W dniu 5 stycznia 2012 roku zmarł w Wałczu

Brunon  KLEIN

Żołnierz 5 i 1 Pułku Łączności, później pracownik
wojska w 2 Brygadzie Łączności.
Wieloletni inspektor BHP i działacz związkowy.

 (wspomnienie)

     

 Kim był Brunon KLEIN?

 Urodził się 14 sierpnia 1943 roku w Kartuzach. W 1961 roku wstąpił do wojska rozpoczynając naukę w Oficerskiej Szkole Łączności w Zegrzu k/Warszawy. W 1964 roku promowany do stopnia podporucznika został skierowany do służby w JW 2016. Służbę tą rozpoczął w Wałczu w grupie przygotowującej koszary dla pułku który miał być przeniesiony z Warszawy do Wałcza.

Tak ten moment zaznaczył w swoim wspomnieniu ze służby wojskowej: 

„... W dniu 14 września 1965 roku zostałem wyznaczony na stanowisko oficera załadunkowego, aby przygotować eszelon do transportu batalionu ze stacji Warszawa-Okęcie do Wałcza. ...”

„... W uznaniu zasług przy załadunku sprzętu na wagony kolejowe zostałem wyznaczony na stanowisko oficera dyżurnego eszelonu. ...”

  Jego pierwsza praca to szkolenie żołnierzy aby zachować zdolność bojową a jednocześnie ogrom prac remontowych.

     
 

 
     
 

Brunon wśród swoich podwładnych.

 
     

Służył w warunkach jak wielu jego kolegów trudnych i wymagających dużego wysiłku umysłowego i fizycznego. Jak wielu ludzi w tamtych czasach nie zadawał pytań o płacę za każdą przepracowaną godzinę ponad ośmiogodzinny dzień pracy. Wierzył, że jest to konieczne dla dobra ogólnego.

Kuba (tak zawsze się do Niego zwracaliśmy) należał do ludzi skromnych niewyróżniających się, nie błyszczał pomysłami, nie starał się o wyróżnienia, nie chciał być pokazywany jako przykład. Należał do tych ludzi, którzy mozolnie i cierpliwie wykonują swoje obowiązki, mając przy tym nadzieję, że zostaną za swoją pracę należycie opłaceni. Należał do tej grupy ludzi, którzy wykonują najbardziej prozaiczne czynności z których powstaje gro naszego ludzkiego dorobku.

Brunon miał pecha w pewnym czasie znalazł się nie w tym miejscu i w otoczeniu ludzi, którzy wykorzystali jego zaufanie co spowodowało jego rozstanie się z mundurem. Zawsze był dumny z tego że był oficerem Wojska Polskiego. W jego domu na widocznym miejscu stała fotografia Kuby w mundurze porucznika.

Doceniając jego kwalifikacje został zatrudniony jako technik w warsztacie jednostki, gdzie pracował do uzyskania emerytury.

         
 

 

Na zdjęciu Brunon otrzymuje kwiaty i życzenia od swoich współpracowników. Od lewej stoją: Kazimierz Mucha, Radosław Gryncewicz, Brunon Klein, Andrzej Wyrzykowski i Ryszard Wyrzykowski.

 
         

      Pracując jako pracownik cywilny cieszył się zaufaniem kolegów i uzyskał od nich mandat członka Zarządu Związku Pracowników Cywilnych Wojska, był również Ich przedstawicielem w Zarządzie Okręgowym i Głównym.

Przez wiele lat był inspektorem BHP. Prowadził szkolenia pracowników w wielu jednostkach wojskowych.

Jego spokojne i pogodne nastawienie do życia, kolegów i współpracowników spowodowało, że Brunon zaskarbił sobie Ich życzliwość.

      Jego śmierć wielu kolegów odczuło jak odejście części naszego życia, które nie da się powtórzyć. Pogrzeb odbył się w dniu 09 stycznia na Cmentarzu Komunalnym Wałcz-Chrząstkowo.

Gdy żegnamy bliskich zawsze powracają jak przestroga słowa poety.

         ” Śpieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą

          Takiego Cię Brunon pamiętamy i pamiętać będziemy!

         
 

 

 
         
 

Jak byłeś oficerem.

 

Na „Spotkaniu Pokoleń”  –  29 czerwiec 2005 rok.

 
         

 

         
 

 

Na zorganizowanym kuligu – 04.02.2006 r. jak przygrywałeś na akordeonie.

 
         
 

 

Na Spotkaniu Noworocznym  – 12.01.2007 r.   gdy śpiewałeś i przygrywałeś na gitarze.

 
         

 

Wspominał:    płk w st. spocz. Witold Kowalski
Opracował:   mjr w st. spocz. Grzegorz Rutkowski
Zdjęcia:         ppłk w st. spocz. Tadeusz Kowalczuk
                      st. sierż. sztab. w st. spocz. Henryk Wlaź

                      Ryszard Wyrzykowski